Trawa zaczyna się zielenić, ptaki wracają z voyagy, dlatego dziś jako pierwszy zwiastun wiosny (tak wiem, ze jeszcze zostało dwa tygodnie) na blogu pojawia się polska świeżynka - ATLAS AXIS.
Lucy i Dymitr to rodzeństwo cioteczne, zakochane w muzyce od dzieciństwa. Poszukując muzycznych inspiracji, wreszcie wykształcili swoje gusta, a także styl, w którym zaczęli tworzyć. Przypadek Atlas Axis to taki muzyczny "związek" na odległość. Dymitr wyjechał bowiem do Londynu, a Lucy została w Warszawie. Pierwsze próby nagrania czegokolwiek do łatwych nie należały... wiecie jak to jest z rozmowami na Skype, a raczej z jakością połączenia.
Po cichu kibicuję wszystkim młodym, polskim zespołom, które kochają muzykę i wiedzą jak ma wyglądać ich produkt. Atlas Axis jak dla mnie spełnia te kryteria. Na chwilę obecną zespół ma nam do zaproponowania jedynie utwór "Bird", dlatego cały mój dzisiejszy wywód kręci się wokół tej jednej piosenki. Kawałek jest z resztą bardzo apetyczny, zwłaszcza pod względem syntezatorów. Na początek dostajemy męski wokal, z dość wysokimi dźwiękami, które w dalszej części utworu przyjemnie zamieniają się w basowe brzmienie i doskonale sprawdzają się przy partiach śpiewanych razem z Lucy. Nie znam się na budowie ucha, ale moje jest dość cienkie, dlatego przeważnie przykuwam uwagę do dźwięków i rytmu, niż do śpiewanego tekstu, jednak tym razem słowa do "Bird" zasługują na pochwałę.
Zespół bierze udział w konkursie SKODA Auto Music, który umożliwiłby im m.in. nagranie swojego materiału. Dlatego jeśli przyjemnie się Wam słuchało utworu "Bird" to możecie oddać głos na Atlas Axis pod tym linkiem.
Dzięki!
OdpowiedzUsuń