Debiutem Foster The People byłam zachwycona i pewnie nie jednemu z Was krążek Torches towarzyszył podczas wakacji. Spodziewałam się podobnej dawki optymistycznej energii od Supermodel... niestety zawiodłam się. Dałam płycie wiele szans licząc, że z kolejnym odsłuchem się do niej przekonam, jednak wciąż nic. Wolałabym poczekać pół roku więcej na to, żeby płyta była dopracowana. Piosenki są bez wyrazu i już nawet maniera Marka Fostera nie ratuje sytuacji. Niektóre utwory są przepełnione indie z elektroniką, które jak dla mnie jakoś nie potrafią połączyć się w całość. Mamy też parę przykładów ballad, które nie mają ani odrobiny uroku, ani tego czegoś, co przykuję naszą uwagę chociaż na te kilka minut. Supermodel nazwałabym raczej wypadkiem przy pracy i liczę na pożądny rewanż z krążkiem numer #3.
Utwory warte uwagi: "Coming of Age", "Ask Yourself"
Ocena: 4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz