Niedzielny poranek zaczęłam od poszukiwania kanadyjskich potraw, głównie deserów. Lekko zdezorientowana informacją o jakże wyszukanym przysmaku jakim jest jedzenie łyżeczką śniegu polanego gorącym syropem klonowym stwierdziłam, że nadeszła pora na zaprezentowanie pierwszego kanadyjskiego zespołu. Kanadyjską przygodę również zacznę oryginalnie gdyż Receivers (Montreal) to zespół, o którym prawdopodobnie, nie obrażając nikogo, nawet Montrealczycy nie słyszeli, a co dopiero reszta Kanadyjczyków czy reszta świata.
Moja przygoda z tym zespołem zaczęła się w 2008/2009 roku kiedy to od czasu do czasu zaglądałam na myspace.com i jakimś niewyjaśnionym sposobem trafiłam na stronę Receivers. Było to jedyne miejsce gdzie można było posłuchać aż całych pięciu kawałków zespołu z Montrealu (teraz dostępne są niestety tylko trzy).
-zdecydowanie mój faworyt i jedna z pierwszych piosenek zespołu jaką usłyszałam
-według Youtube jest to jedyny videoklip zespołu
Co prawda zespół jest mało znany, ale w 2008 roku wydał płytę zatytułowaną Consider the Ravens, niestety nie dane było mi jej posłuchać w całości. Może kiedyś jak będę w Kanadzie to się dokopię do ich albumu...
Natomiast na SoundCloud możemy posłuchać trzech piosenek, które zapowiadają najnowszy album zespołu. -> soundcloud Receivers
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz